Oriana
Tomasz Miłkowski | 4 gru 2017 10:27 | Brak komentarzy
Scena jest prawie pusta. Z lewej strony, blisko publiczności stoi stolik i krzesło. Na stoliku porcelanowa, filigranowa filiżanka z niedopitą kawą. Po bokach na całą wysokość horyzontu zwisają dwa kawałki białego płótna, które będą ekranem – między nimi czarna czeluść. To z tej czeluści nadchodzi Ona. Bez pośpiechu. Przychodzi z drugiej strony lustra – to przecież chwila, w której umarła.
Kim była ta przykuwająca uwagę dziennikarka i pisarka? Jej publikowane w renomowanych gazetach rozmowy elektryzowały cały świat. Jakiś wewnętrzny imperatyw sprawiał, że musiała stawać oko w oko z najstraszliwszymi tragediami: rewolucją węgierską, wojną w Wietnamie, reakcja ajatollahów. Rozmawiała z tymi, którzy decydowali o losach milionów. Z mędrcami i zbrodniarzami. Z ludźmi władzy i upadłymi politykami. Światową sławę zyskała, kiedy udzielił jej wywiadu generał Wietkongu Vō Nguyen. Do grona jej rozmówców należeli: Golda Meir, Jasir Arafat, Hajle Sellasje, Chomeini i Lech Wałęsa. Spotkanie z Aleksandrosem Panagulisem, przywódcą ruchu oporu przeciw reżimowi greckich czarnych pułkowników, przemieniło się w miłosny związek. Nie trwał długo – Alekos zginął w tajemniczych okolicznościach już po upadku czarnych pułkowników.


